W trakcie sesji plenarnej w Strasburgu, Parlament Europejski obradował nad wpływem kryzysu związanego z Covid-19 na sektor lotnictwa. W imieniu grupy EKR w dyskusji wypowiedzieli się europosłowie PiS – Kosma Złotowski i Joachim Brudziński.
„Branżę lotniczą dotknął kryzys bez precedensu – w zaledwie kilka tygodni jeden z najważniejszych sektorów naszej gospodarki praktycznie przestał funkcjonować” – mówił Kosma Złotowski. Według eurodeputowanego, nikt nie ma wątpliwości, że dramatyczne skutki załamania z ostatnich miesięcy linie lotnicze i ich pracownicy będą odczuwać bardzo długo. Europoseł stwierdził, że działania takie jak uelastycznienie zasad przydziału slotów na starty i lądowania czy zmiana zasad przyznawania pomocy publicznej były krokiem właściwym i potrzebnym. „Warto docenić także postawę samych linii lotniczych, które starały się maksymalnie ułatwić pasażerom zmiany rezerwacji oraz bardzo szybko wprowadziły środki bezpieczeństwa sanitarnego na pokładach swoich samolotów” – powiedział.
Polski polityk zauważył, że wywieranie na branżę lotniczą dodatkowej presji w postaci nowych regulacji w zakresie emisji czy praw socjalnych to najgorszy możliwy wybór w tym trudnym momencie. „Konkurencja z państw trzecich na pewno wykorzysta rosnącą presję kosztową i dodatkowe obciążenia nakładane na naszych przewoźników” – mówił Złotowski i dodał, że UE nie może też rezygnować z inwestycji w nowoczesną infrastrukturę lotniczą, taką jak realizowany przez polski rząd Centralny Port Komunikacyjny. „Nowoczesne i dobrze skomunikowane lotniska z pewnością pomogą odbudować zaufanie pasażerów, a także przyczynią się do likwidacji krótkich połączeń” – podsumował.
Joachim Brudziński stwierdził, że lotnictwo cywilne znajduje się w największym kryzysie od zakończenia II WŚ, dlatego niezbędne są wszelkie środki służące do odbudowy unijnego sektora lotnictwa. „Jest to konieczne w związku z dramatycznym spadkiem ruchu lotniczego” – powiedział. Eurodeputowany zwrócił uwagę, że w Polsce w 2020 r. nastąpił spadek międzynarodowych przewozów pasażerskich o 70% w stosunku do 2019 r. „Z przedstawionych przez Międzynarodowe Zrzeszenie Przewodników Powietrznych prognoz wynika, że powrót do stanu sprzed pandemii potrwa co najmniej kilka lat” – mówił polski polityk i dodał, że odbudowa skali połączeń do poziomu z 2019 roku przewidywana jest na lata 2023-2024, dlatego podejmowane działania, które mają przywrócić zaufanie do podróżowania, takie jak unijne certyfikaty covidowe oraz formularze lokalizacji pasażera są bardzo istotne dla odbudowy ruchu lotniczego, ale nie są wystarczające.
Według europosła należy mieć na uwadze, że wszelkie działania, jak nakładanie nowych obowiązków czy podatków w najbliższych latach powinno być poprzedzone rzetelną analizą skutków pod kątem wpływu na odbudowę sektora lotnictwa. „Należy rozważyć zaniechanie stosowania środków ograniczających dynamikę rozwoju, jeżeli skuteczność zastosowanych obciążeń może być niższa niż ponoszone koszty” – przekonywał. Brudziński poddał pod dyskusję kwestię, w jaki sposób, oprócz wprowadzenia zielonego zaświadczenia cyfrowego, można poprawić koordynację ograniczeń związanych z podróżami i wymogami sanitarnymi, aby zapewnić spójność działań państw członkowskich, zwiększyć pewność podróżowania i zachęcić konsumentów do zakupu biletów.
źródło: http://grupaekr.pl/