W Parlamencie Europejskim, w ramach debat nad przypadkami łamania praw człowieka, zasad demokracji i państwa prawa miała miejsce dyskusja na temat Hongkongu, w kontekście sprawy zamknięcia niezależnego dziennika Apple Daily. W dyskusji głos zabrali europosłowie PiS Anna Fotyga oraz Joachim Brudziński.
Anna Fotyga, która jest współautorką rezolucji i negocjatorką wspólnego tekstu podziękowała innym grupom politycznym za zademonstrowaną jedność i solidarność z mieszkańcami Hongkongu, którzy protestują przeciwko narzucaniu im przez Pekin ustaw mających na celu ograniczenie demokracji i wolności, którymi mogli się cieszyć przez długi czas. „To dobrze, iż Parlament Europejski przyjmuje tak szeroką rezolucję, dostrzegającą wiele faktów. Jest niezbędne, by opinia publiczna w całej Europie wiedziała co się dzieje w Hongkongu, by mogła następnie wywierać wpływ na przyjęcie wobec Pekinu odpowiednich polityk” – podkreśliła.
„Przyłączam się do apelu pod adresem unijnej dyplomacji, liderów i polityków państw europejskich, by odrzucili zaproszenia do uczestnictwa w Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie w roku 2022” – dodała Fotyga, która już kilka miesięcy temu zainicjowała ponadpartyjny otwarty list w tej sprawie.
Joachim Brudziński mówił, że zamknięcie dziennika Apple Daily, który przez ostatnie 26 lat bronił wolności i autonomii Hong Kongu, narażając się nie tylko władzom w Pekinie, ale również władzom autonomii oraz dużym korporacjom i biznesmenom zorientowanym politycznie na władzę w Chinach, jest symbolicznym wyczerpaniem się formuły z lat 80-tych ogłoszonej przez Denga Xiaopinga „jeden kraj, dwa systemy”. „Dzisiaj niestety z przykrością należy stwierdzić, iż możemy mówić „jeden kraj, jeden system”” – stwierdził europoseł. W opinii polskiego polityka, zamknięcie w ubiegłym roku w więzieniu przeszło 70-letniego Jimmiego Lai i postawienie mu absurdalnych zarzutów o spiskowanie z zewnętrznymi siłami, za co może mu grozić nawet dożywocie, pokazuje wyraźnie, że władze w Pekinie nie cofną się przez represjami, by zdusić jakąkolwiek krytykę niezależnych mediów. „Jakże cynicznie brzmieć muszą słowa władz w Pekinie, które uzasadniając likwidację gazety mówią, że działania te były jedynie „krokami mającymi na celu zwalczanie przestępczości oraz utrzymania praworządności i porządku społecznego” – stwierdził.
„Dziś wszyscy musimy być z mieszkańcami Hong Kongu. Tymi, którzy dali piękne świadectwo stojąc w nocy w kolejce po ostatnie wydanie niezależnej gazety” – podkreślił Brudziński.
Hongkong był kolonią brytyjską po I wojnie opiumowej. Wspólna deklaracja chińsko-brytyjska podpisana przez Wielką Brytanię i Chiny w 1984 r. utorowała drogę do przekazania suwerenności Hongkongowi w 1997 r., kiedy stał się on specjalnym regionem administracyjnym Chińskiej Republiki Ludowej o wysokim stopniu autonomii. Zgodnie z zasadą „jeden kraj, dwa systemy” , poza obroną wojskową i sprawami zagranicznymi Hongkong zachowuje niezależną władzę wykonawczą, ustawodawczą i sądowniczą. W 2020 roku Chiny nałożyły na miasto, wbrew prawu międzynarodowemu, prawo bezpieczeństwa narodowego. Ustawa o bezpieczeństwie narodowym (NSL) jest wykorzystywana przez władze Hongkongu i kontynentu do tłumienia pluralizmu politycznego w Hongkongu oraz korzystania z praw człowieka i wolności politycznych. 17 czerwca 2021 r. około 500 policjantów wtargnęło do siedziby największej prodemokratycznej gazety Apple Daily w Hongkongu i zamroziło jej aktywa z powodu zarzutów, że jej raporty naruszały NSL. W następstwie nalotu 7 wysokich rangą członków kadry kierowniczej i dziennikarzy zostało aresztowanych pod zarzutem zmowy z obcym krajem lub siłami zewnętrznymi. Działania rządu doprowadziły do zamknięcia działalności Apple Daily 24 czerwca. Wcześniej, w sierpniu 2020 r., Jimmy Lai, założyciel i właściciel gazety, został aresztowany za naruszenie NSL i został skazany na 20 miesięcy więzienia za udział w trzech nielegalnych protestach w 2019 r.