Europosłowie PiS o solidarności kulturowej z Ukrainą

Podczas dzisiejszego, ostatniego dnia sesji plenarnej Parlamentu Europejskiego w Strasburgu odbyła się debata na temat solidarności kulturalnej z Ukrainą i wspólnego mechanizmu reagowania kryzysowego na rzecz odbudowy życia kulturalnego w Europie. Głos w dyskusji zabrali europosłowie PiS Elżbieta Kruk, Ryszard Czarnecki oraz Joachim Brudziński

„Agresja Rosji na Ukrainę przyniosła śmierć i destrukcję” – powiedziała Elżbieta Kruk. Eurodeputowana poruszyła kwestię niszczenia ukraińskiego dziedzictwa narodowe i dóbr kultury. Jak przekazała, od lutego zniszczonych zostało dziesiątki zabytków, muzeów, teatrów, domów kultury, bibliotek, pomników, a co najmniej 270 obiektów sakralnych – kościołów, meczetów, synagog, budynków wspólnot wyznaniowych – zostało całkowicie zrujnowanych lub ucierpiało w różnym stopniu. „Wiadomo też, że Rosjanie plądrują muzea oraz obiekty sakralne. Według strony ukraińskiej rosyjscy złodzieje w mundurach okradli jak dotąd prawie 40 muzeów. Łupem padło tysiące różnych historycznych przedmiotów, w tym unikatowe obiekty sztuki jubilerskiej, broń, monety, zbiory zabytkowych ikon, cenne druki oraz obrazy” – poinformowała. Polska polityk stwierdziła, że to, jak trudno będzie odzyskać od Rosji te artefakty pokazuje doświadczenie Polski po II wojnie światowej.

„Warto zauważyć, że władze ukraińskie nauczone własnym doświadczeniem obecnie dbają o to, by cenne obiekty muzealne nie znalazły się w strefie walk” – mówiła europosłanka wskazując, że prezydent Wołodymyr Zełenski oficjalnie wystąpił o wpisanie historycznego centrum Odessy na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Elżbieta Kruk przekonywała, że wspólnie z ukraińskimi pracownikami kultury trzeba działać w celu ochrony ukraińskiego dziedzictwa kulturowego, by wspierać kulturę i działania kreatywne. Polska polityk poparła zapisy rezolucji nawołujące do poświęcenia uwagi ochronie tego dziedzictwa, wsparcia w dokumentowaniu wszystkich ataków, zwłaszcza przeciwko dziedzictwu chronionemu konwencjami międzynarodowymi. „Istotne jest zastrzeżenie, że jakiekolwiek wsparcie finansowe udzielone Ukrainie w dziedzinie kultury nie powinno zagrażać środkom finansowym programu Kreatywna Europa” – podkreśliła.

„Wierzę, że troska o ukraińskie dziedzictwo narodowe odnowi świadomość, że Europa będzie rodziną narodów jeśli połączy je ideał jedności z uwzględnieniem bogactwa i różnorodności kultur i tradycji poszczególnych narodów” – mówiła Kruk, dodając, że europejska jedność będzie trwała tylko wtedy, gdy będzie zbudowana na duchowych wartościach, które kształtowały Europę kiedyś, a nie poprzez wypełnianie pojęcia europejskie wartości dziwnymi treściami nie mającymi nic wspólnego z prawdziwymi tradycjami Europy.

Ryszard Czarnecki wspomniał słowa Jana Pawła II, który stwierdził, że naród polski wyraża się przez swoją kulturę. „Myślę, że można tak powiedzieć o każdym narodzie, również o narodzie ukraińskim. Rosja, przez działania usiłujące unicestwić zabytki i dobra kultury, próbuje uderzyć w tożsamość narodową naszego – Polski i Unii Europejskiej- sąsiada” – powiedział.

Były wiceprzewodniczący UE stwierdził, że dobrze, że odbywa się ta debata oraz że pomimo różnic PE mówi jednym głosem. Zastanawiał się, co PE może. „Możemy mówić, możemy apelować, ale także możemy wpłynąć na to, żeby KE przekazywała obiecane środki Ukrainie” – przekonywał polski polityk i dodał, że przykre jest, kiedy słyszy się od ukraińskich kolegów, że kiedy Amerykanie obiecują, to dają, a kiedy UE obiecuje to albo pożycza albo nawet odwleka te pożyczki. „Sytuacja, w której słyszymy, że przewodnicząca KE jest kolejny raz w Kijowie i powtarza te same obietnice, wcześniej ich nie realizując, jest wstydem dla Unii” – podkreślił Ryszard Czarnecki i podsumował, że trzeba wspierać Ukrainę.

Joachim Brudziński mówił, że bardzo ważne są słowa, deklaracje czy werbalne poparcie, ale wydaje się że najważniejsze są konkrety i im poświęcił swoją wypowiedź. „Od pierwszych dni wojny na Ukrainie, Polska – mój kraj – jest zaangażowana w pomoc, która w obszarze kultury przyjmuje formę od bezpośredniego wsparcia indywidualnych artystów ukraińskich, poprzez wsparcie na rzecz instytucji edukacyjnych i kultury, aż do działań służących ochronie dziedzictwa kultury” – powiedział.

Europoseł wskazał, że równolegle do działań na poziomie wspólnotowym, Polska podjęła szereg działań aby wspomóc ludzi kultury z Ukrainy – uruchomione zostały rezydencje, programy stypendialne i dotacyjne, które skierowane są do ukraińskich twórców i ich rodzin. „Przykładowo w odpowiedzi na rezydencje ludzi teatru i muzyki i tańca zgłosiło się już ponad 100 instytucji gotowych gościć artystów z Ukrainy. Chęć skorzystania z rezydencji wyraziło około 340 artystów, a kolejne zgłoszenia wciąż napływają” – przekazał Brudziński i dodał, że na ten cel Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego przeznaczyło ponad 1 milion euro.

Polski polityk poinformował też, że w obszarze produkcji filmowej powstaje program dotacyjny dedykowany polsko-ukraińskim inicjatywom filmowym tworzonym przez Polski Instytut Sztuki Filmowej, proponowana kwota na to wsparcie to również ok. 1 mln euro. „W Polsce od początku wojny istnieje zespół, obecnie Centrum Pomocy dla Kultury na Ukrainie, którego głównym zadaniem jest odpowiedź na konkretne potrzeby zgłaszane potrzeby przez instytucje z Ukrainy” – mówił Joachim Brudziński, wskazując, że dotychczas centrum zawiązało współpracę z ponad 50 instytucjami, dostarcza specjalistyczny sprzęt i materiały do profesjonalnego zabezpieczenia budynków i zbiorów, jak również pomoc materialna pozwalająca na codzienne funkcjonowanie.

źródło: grupaekr.pl

About the author: Piotr